Kilka słów o budowie i adaptacji naszego studia.

Oba pomieszczenia przeznaczone na sale prób i studia nagrań mieszczą się w piwnicy budynku przeznaczonego na lokale użytkowe.

Zaletą takiego miejsca są jego możliwości. Ozancza to, że po godzinie 20, kiedy kończą się godziny urzędowania i wszelkie zajęcia można u nas grać bez ograniczeń: to znaczy do granicy bólu uszu, jeśi ktoś sobie tego życzy! Fanów i miłośników mocnego uderzenia zapraszamy zatem w godzinach 20-6.

Wszystkim odwiedzających nasze sale informujemy i przypominamy, że decydując się na sesje w godzinach 17-20, otrzymują bardzo korzystne warunki promocji. Muszą jednak pamiętać o zachowaniu zasady, że w tych godzinach nie gramy na maksa.

Usytuowanie sal w piwnicy jest również najlepszym z możliwych rozwiązań dla studia nagrań: jest odizolowane od wszelkich głosów z zewnątrz.

Przy budowie sal położyliśmy nacisk, by dźwięki w możliwie nie przenosiły się na ściany, a przede wszystkim sufit. Zrobiliśmy też w tym celu pływającą podłogę, by rezonanse spowodowane niskimi częstotliwościami, a kumulujące się w tych okolicach nie powodowały drgań.

Jak eliminowaliśmy wady?

Sufit

Zbudowaliśmy go w systemie kanapkowym, zarowno po to by nie przenosić drgań, jak również by poprawić akustykę pomieszczeń. Spełnia naprzemiennie rolę rezonatora i absorbera szerokopasmowego

Łączenia.

Ponieważ nasze pomieszczenia są dłuższe i szersze niż wyższe, prawie wszystkie łączenia sufitów i ścian są zabudowane bass trapami. Jest to zgodne z wyliczeniami , gdyż tam kumuluje się największa ilośc energii fal dźwiękowych, co niekorzystnie wpływa na akustykę, w najgorszych przypadkach powodując zdudnienia i interferencje.

Power cornery i iłączenia z podłogą:

Nasze power cornery są zabudwane strojonymi bass trapami, na bazie rezonatorów Helmholza. Zabudowaliśmy też kąty w łączeniach podłogi i ścian. Tytaniczną pracę włożyliśmy w to aby ujarzmione zostały najniższe częstotliwości, które sprawiają najwięcej problemów, a kumulują wlaśnie w tych miejscach.

Prawda jest taka, że 80% jakości nagrania zależy od akustyki pomieszczenia. Reszta to sprzęt i mastering. Tych „dołów” nawet często nie słyszymy , co nie znaczy że ich tam nie ma, to wszystko jednak wychodzi podczas masteringu i wtedy można dwoić się i troić a efekt i tak będzie mizerny.

Chwalimy się tym, bo analizując na podstawie wizyt i zdjęć konkurencji widzimy jak niewiele w tym kierunku się robi: ot wyłożyć salę gąbkami, wnieść sprzęt i zarabiać! Cały proces adaptacji w 2 tygodnie.

My poświęciliśmy na to 3 miesiące : projekt, analiza, wyliczenia, praca, testy, wiliczenia etc., oraz kolejny miesiac na wystrój i aranżację. Wszystko to po to aby wyeliminować wszelkie niekorzystne zjawiska dżwiękowe: zdudnienia, rezonanse, fale stojące, echo, interferencje.

Dla przykładu. Po postawieniu gołych,betonowych ścian, wyliczone zostały ponad 52 miliony fal stojących! To nieco za dużo nieprawdaż? W takim przypadku mamy już dominowanie pewnych częstotliwości nad innymi, i zabijanie innych. Co należało zrobić: przede wszystkim zmienić energię fal wynikającą z materiału od jakiego będą się odbijać, oraz kierunki odbić. Z betonu zrobiliśmy drewno, żeby fale miały szanse być w większym stopniu pochłonięte przez nie oraz szczeliny i otwory.Za drewnem znajduje się wełna mineralna by nie dochodziło do rezonansów a przy okazji mamy dodatkowe bass trapy. Niektóre ścianystoją „nierówno”, co praktycznie w 100% eliminuje nam odbicia z naprzeciwka i problem fal stojących, powstających ze zderzenia nadchodzących na siebie fal. Nie zaznajomieni z tematyką goście naszego studiaczęsto pytają o tego „pijaka”, który stawiał nam te ściany. A to był po prostu pijany mistrz.

Po wykonaniu tych prac i dokonaniu kolejnych obliczeń wyszło juz tylko ponad 20 tysięcy fal stojących.Jest różnica. Jest takie porzekadło, że można zrobić coś 100 razy lepiej. U nas wyszło 2500 razy lepiej!

Drewno to poza tym bardzo pożądany materiał dla modelowania dźwięku. Daje bardzo przyjemną, żywą i jasną barwę.

Poprzez zamontowanie na ścianach i sufitach absorberów rezonansowych chcieliśmy zadziałać na komponent ciśnienia fali, która osiąga swoje maksimum w miejscach odbić. Wiemy jednakże, że w niewielki sposób wpływają one na komponent szybkości fali, która osiąga swoje maksimum w ¼ swojej długości od granicy odbicia. Jeśli więc mamy np. 200 Hz falę, która nam przeszkadza, o długości prawie 2 metrów, to skuteczny absorber musiałby mieć prawie pół metra grubości. A co jeśli przeszkadza nam fala o częstotliwości 40 HZ? To już 1,5metrowy absorber by się przydał.

Mamy i takie. Aby wyeliminować również komponent szybkości w naszym studio są również absorbery ruchome, zamontowane na wózkach.

Można je stosować również jako ekrany wytłumiające i oddzielające od siebie poszczególne sekcje.

Tylna ściana, zbudowana z nieregularnej pod względem powierzchni płytki spełnia rolę dyfuzora,wyrażnie poprawia jasność dżwięku oraz zwiększa poczucie przestronności, co jest ważne w salach, które nie są przecież salami koncertowymi.

Dzięki zastosowanym materiałom i miejscach ich montażu uzyskaliśmy wynik czasu pogłosu w salach w granicach od 1,25 do 2,5 s.(w zależności od częstotliwości), co jest bardzo dobrym wynikiem.

Poprzez ujarzmienie basów uzyskaliśmy dobrą jakość wybrzmiewania dźwięku w słyszalnym spektrum. Dźwięk został naturalnie zbalansowany z precyzyjniejszym rozróżnieniem jego częstotliwości. Polepszenie słyszalności tych niuansów jest przyjemniejsze dla ludzkiego ucha, jak również wpływa na jakość rejestracji.

Z tego powodu interesującą propozycją może być nagrywanie w naszych studiach dla muzyków, którzy lubią bawić się nie tylko melodią, ale również dźwiękiem.

Z pewnością przyjemnie będzie się pracować u nas muzykom uprawiającym takie gatunki muzyczne jak jazz, klasykę, folk, w których ważne jest odróżnienie klarownośći brzeń instrumentów żywych jak trąbka, saksofon, puzon, waltornia, skrzypce, wiolonczela, fortepian, gitara i wiele, wiele innych.

Siłę i jasność swojego głosu będą mogli poczuć wokaliści i chóry a nawet hip- hopowcy.

Wyżyć się będą w końcu mieli gdzie perkusiści i wszelkiej maści bębniarze i bębniści, miłośnicy heavy i trash metalu.

W małej Sali za niewielkie pieniądze można będzie profesjonalnie nagrać audiobooka. Dla osób zjmujących się tym przygotowaliśmy specjalną ofertę, o której chętnie opowiemy zainteresowanym osobom.

Staraliśmy się stworzyć klimat w salach tak aby każdy mógł poczuć twórczą atmosferę. Zachęcamy zatem również nieśmiałych romantyków, którzy chcą nagrać piosenkę dla swojej dziewczyny. Osobom stawiającym pierwsze kroki w muzyce doradzimy, wesprzemy technicznie a nawet pocieszymy w przypadku klapy ich utworu : chętnie pomożemy w aranżacji by uratować i osiągnąć to co chieliście. Nie zrujnujemy Waszej kieszeni. W proporcji jakość do ceny chemy być warszawskim Studiem Numer Jeden.